czwartek, 28 lutego 2013

Po długiej przerwie

Wypada dodać jakiegoś posta po tak długim zastoju. Nie chodzi nawet o to, że mi się nie chciało, tylko miała parę innych spraw na głowie... między innymi:




Produkcja, adresowanie, rozwożenie/rozsyłanie zaproszeń ślubnych, a także ostatnimi czasy szał kulinarnych uniesień, niektóre efekty poniżej:


Panierowane serki camembert z żurawiną

nieco zmodyfikowaliśmy przepis stąd

Krem z marchwi z imbirem i grzankami (przepis z Lidla)


A na koniec jedna z ostatnich estetycznych fot mojego ryba, Kajetana, który od kilku dni żegna się z tym światem.

Makijaże też jakieś powstały, ale nieszczególnie dobrze zostały obfotografowane, więc tylko taka wzmianka:





3 komentarze:

  1. Ten ostatni make up jest przepiekny! Do Twoich oczu wszystko pasuje :) Pokaz jaka kiecke wybralas na slub :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki dzięki, ale spokojnie- nie wszystko na raz :D

      Usuń
  2. Gratulacje ;) ja już mam to za sobą, rzeczywiście jest to "gorączkowy" okres. Prześliczne makijaże a ten rybuś śliczny :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...