Jak dla mnie ta opcja jest dużo lepsza niż Yankee. Przede wszystkim opakowanie zawiera aż 8 wosków, w trzech różnych zapachach - u mnie to jabłko, mango i truskawka - są jeszcze dwie inne kombinacje. Jedna dla fanów cynamonu i wanilii i jeszcze coś bardziej perfumowanego. Woski są niewielkich rozmiarów, tak, że bez obaw mozemy cały jeden włożyć nawet do bardzo małego kominka. Ich struktura jest gładka z wyżłobionymi rowkami, pozwalającymi na połamanie kazdej sztuki na 6 części. Na reszcie koniec z sypiącymi się wszędzie granulkami!!!
Zapach jest ładnie wyczuwalny, przyjemnie roznosi się po pokoju, ale nie jest drażniący. Opakowanie kosztuje niecałe 10 zł i zawiera w sumie 52g więc ponad 2 razy tyle ile waży jedna tarta YC. Chyba ta sprawa jest warta świeczki? 😀😀
Z tych wosków jeszcze niestety nie miałam okazji korzystać. Obecnie testuję Village Candle a później ustawiam w kolejce właśnie Bolsius. :)
OdpowiedzUsuń